18.02.2022
Niektóre psy zaliczą jedynie kilka ,,wpadek” w domu, a inne będą długo zmuszać właściciela do sprzątania po sobie podłogi i mebli. Każdy pies nauczy się w końcu, że potrzeby fizjologiczne załatwia się na zewnątrz. Trzeba się uzbroić w cierpliwość, ponieważ szczenięta nie mają jeszcze takiej kontroli jak psy dorosłe. Istnieje kilka wskazówek, które pomogą Ci przyśpieszyć proces nauki czystości. Zapraszam do zapoznania się z nimi poniżej.
Dokładnie czyść miejsca, w których załatwił się pies w domu. Zapach zachęca go do tego, aby jeszcze raz zrobił to w tym samym miejscu. W moim salonie jest drewniana podłoga z dużymi szczelinkami, których nie byłam w stanie doczyścić. Długo w tych samych miejscach pojawiały się kałuże. Możesz nawet ogrodzić miejsce „wpadek” lub wypróbować, czy położenie tam miski z jedzeniem lub wodą nie zniechęci psa. Większość psów unika brudzenia miejsc, w których jedzą i piją.
Szczeniaka należy wyprowadzać zawsze, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie chciał załatwić potrzeby fizjologiczne, czyli:
Gdy widzisz, że pies wierci się niespokojnie przy drzwiach, nie czekaj, szybko wyprowadź go na zewnątrz. Niektóre psy popiskują i wiercą się niespokojnie, kiedy chcą wyjść za potrzebą. W takim przypadku też musisz podjąć szybko działanie i nie zwlekać.
W praktyce szczeniaka powinno wyprowadzać się nawet co 1-2 godziny. Fakt, jest to bardzo dużo, ale im więcej pracy w naukę czystości włożysz, tym szybciej pies załapie o co chodzi z tym siusianiem na trawę. Na szczęście jest to dość naturalne dla tego gatunku.
Im więcej sukcesów w postaci załatwiania potrzeb na zewnątrz, tym szybciej Twój pies przestanie całkowicie brudzić w domu.
Jeśli Twój pies zrobił to, na czym Ci zależy, czyli załatwił potrzeby fizjologiczne na trawie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby go za to nagrodzić np. dać mu smakołyk. Zawsze jest nadzieja, że to przyśpieszy cały ten proces nauki. Mnie udało się nawet wypracować „sztuczkę” z moim owczarkiem. Kiedy mówię ,,siku-siku" to zaczyna szukać miejsca i rzeczywiście robi siusiu. Polecam, ponieważ jest to przydatne, zwłaszcza gdy trzeba się pośpieszyć.
Wychodząc na spacer nie ciągnij psa do przodu i pozwól mu swobodnie eksplorować teren. Większość psów załatwia się w pierwszych kilku minutach od wyjścia z domu. Unikaj wprowadzania go w „tryb pracy”. Nie naciskaj na psa, nie wywieraj na nim presji, nie krzycz. Do dziś można spotkać się ze „złotą poradą”, że jeśli pies zrobił siusiu w domu, to należy wsadzić jego nos w kałużę, którą pozostawił. To jedna z największych bredni jakie słyszałam. Nie dość, że niczego to psa nie nauczy, to jeszcze zacznie on odczuwać lęk przed właścicielem. O budowaniu relacji, zaufania i jasnej komunikacji z psem w ogóle nie ma tutaj mowy. Autor tej porady nie miał zielonego pojęcia o tym, jak uczą się psy. Jeśli twojemu maluchowi zdarzy się „wpadka”, po prostu wszystko dokładnie umyj i nie rób wokół tego zbyt dużego zamieszania. Niektóre psy mogą załatwiać się w domu tylko po to, aby zwrócić na siebie uwagę właściciela, więc staraj się nie unosić emocjami.
Każdy pies uczy się czystości w domu w różnym czasie. Dorosły pies nie załatwia się w domu, a nawet jeśli, to przyczyn należy szukać gdzieś indziej. Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. To powinno być Twoje motto na najbliższy czas.
Fakt, że pies ma tendencję do załatwiania się w tych samych miejscach można też wykorzystać na naszą korzyść. Jeśli pies załatwi się w konkretnym miejscu na trawie, następnym razem zachęcaj go, aby znów tam poszedł. Kręć się trochę w tych miejscach, które wybiera do załatwienia się i poświęć im trochę więcej czasu. Jest duża szansa, że właśnie tam załatwi swoje potrzeby.
Upewnij się, że kałuże w domu nie są wynikiem choroby np. młodzieńczego zapalenia pochwy u suczek. Udaj się w tym celu do kliniki weterynaryjnej i poproś o zbadanie psa.
Gdy Twój pies załatwi się na zewnątrz, pochwal go i idź z nim dalej na spacer. Jeśli będziesz kończyć spacer po osiągniętym sukcesie, Twój pies może zacząć zwlekać z wypróżnianiem się, aby przedłużyć czas spaceru. Koniec spaceru to dla niego koniec rozrywki, dlatego będzie wstrzymywał się jak najdłużej. Najlepiej więc kontynuować dalej spacer.
Szczeniak prędzej załatwi się na chłonny dywan niż na podłogę. Na czas nauki czystości bezpieczniej będzie, jak schowasz wszystkie dywany przed psem.
Spotykam się z problemem właścicieli, których psy nie chcą załatwić potrzeb fizjologicznych na dworze, a robią to w domu, jak tylko wrócą ze spaceru. Najprawdopodobniej przyczyną jest zbyt duża dla malucha ilość bodźców, które go rozpraszają, lub nawet stresują. W takiej sytuacji wypróbuj spacer w zacisznym miejscu. Zrelaksowany maluch łatwiej osiągnie sukces 😊.
Dużo się słyszy o tym, żeby uczyć psa załatwiania potrzeb na matę. Jednak szczeniak nauczony załatwiania potrzeb w chłonne materiały może mieć tendencje do brudzenia również kanapy czy dywanów. Z tego powodu, ja w ogóle z mat rezygnuję (nie wydaję też dodatkowych pieniędzy), ale nie neguję ich całkowicie. Na pewno ułatwią psu nauczenie się siusiania w jednym miejscu. Może to być dobre rozwiązanie, jeśli koniecznie musisz zostawić malucha na kilka godzin samego w domu. W przyszłości możesz mieć problem z oduczeniem psa korzystania z takich chłonnych mat. Decyzja należy do Ciebie. Jeśli zdecydujesz się skorzystać z mat i podkładów, to staraj się z biegiem czasu umieszczać je coraz bliżej drzwi wyjściowych.
Młody pies prędzej czy później w końcu załapie co od niego chcemy i przestanie brudzić w domu. Zdarza się jednak, że pomimo starań właściciela, pies nadal załatwia potrzeby w domu lub robi tak adoptowany pies, którego historia nie jest nam bliżej znana. Co można zrobić w takich przypadkach?
Obserwuj psa i zastanów się co może być przyczyną „wpadek”. Zwróć uwagę na to, kiedy pies załatwia się w domu i jakie miejsca wybiera. Tutaj przyczyn może być wiele. Pamiętaj, aby być szczerym przed sobą.
W przypadku dorosłych psów brudzenie w domu jest często następstwem innego problemu, a nie problemem samym w sobie. Twoja praca z psem będzie polegała na tym, aby uporać się z tym, co stanowi problem dla psa, dlatego musisz dokopać się do samego źródła. Wskazówek, które można udzielić jest tak wiele, jak przypadków, dlatego dam Ci jedną, uniwersalną: znajdź źródło problemu i z nim walcz. Jeśli uporasz się np. z nadmierną kumulacją napięcia lub strachem przed gośćmi, problem z kałużami w domu powinien także zniknąć.
Jeśli nie potrafisz zdiagnozować przyczyny i poradzić sobie z problemem u psa, możesz poprosić o pomoc kogoś bardziej doświadczonego np. zoopsychologa. Czasami też inna osoba spojrzy na sprawę z boku, bez emocji i utrwalonych schematów.
Mam nadzieję, że kilka wskazówek, które udzieliłam w tym artykule pomoże Ci przyśpieszyć proces nauki czystości w Twoim domu😊.
kynolog, zoopsycholog, technik weterynarii, fotograf
Pisanie bloga sprawia mi dużo radości. Mam nadzieję, że uda mi się pomóc Ci w budowaniu pozytywnej relacji z Twoim psem, opartej na wzajemnym szacunku, prawidłowej komunikacji i zrozumieniu.
Masz pytania, chcesz się podzielić swoją opinią? Zapraszam do kontaktu:
biuro@notatkikynologa.plBędę Cię informować o nowych artykułach i ciekawych publikacjach.